Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

Oszczędności na telefonach

Pisałem już o tym, żeby przeglądać swoją ofertę telefonu i analizować ile za co płacimy. Napiszę jeszcze trochę więcej o tym jak nie dawać zarabiać na naszym lenistwie sieciom komórkowym. Jako, że w styczniu kończy mi się umowa z moim operatorem, zaczynają do mnie wydzwaniać z propozycjami. Niestety trafili na moment, gdy dzień wcześniej sam byłem na stronie tego operatora i znalazłem ofertę na kartę. Za 25zł miesięcznie można sobie włączyć (można, ale nie trzeba) usługę nielimitowanych rozmów, nielimitowanych SMSów oraz 10GB internetu. Jak wspomniałęm, dzwonił do mnie handlowiec. Zaoferował super abonament za 79,00 złotych netto (około 97zł brutto) za nielimitowane rozmowy, nielimitowane SMSy i nielimitowany internet. Zapewne wcześniej zgodziłbym się na taką ofertę. To niecała stówka a rozwiązałaby problemy. Płacę stówkę i ani złotówki więcej nie ważne jakbym intensywnie korzystał z telefonu. Ale zapytałem handlowca, dlaczego mam się zgadzać na taką ofertę wiążącą mnie z nimi na 24

Poznanie struktury wydatków

Pierwszym ważnym krokiem jest poznanie struktury wydatków. Aby wiedzieć ile na co wydajemy. Dlatego od 1 grudnia stworzę arkusz Excel, gdzie będę codziennie notował wydatki. Na jedzenie, na paliwo, na używki, zakupy do domu, multimedia, rozrywkę, auto, prezenty itd. Po miesiącu poznam kwoty na co ile wydaję miesięcznie. Pozwoli to na zastanowienie się nad słusznością wydatków i ich skali miesięcznej. W styczniu wrócę do tematu i przeanalizujemy wszystkie.

Oszczędzanie na jedzeniu

Obecnie wydatki związane z jedzeniem można podzielić na dwie grupy: jedzenie w domu (czyli wszystko co kupuje się do lodówki) oraz jedzenie poza domem. Dotyczy to zarówno jedzenia z dostawy jak i jedzenia na mieście. Jak to wyliczałem jakiś czas temu na potrzeby prywatne, na jedzenie ze sklepu wydawałem około 1000 złotych i około 800 złotych na jedzenie poza domem. Schemat zakupów do domu był taki, że kupowaliśmy sporo. często towary z górnej półki. Dla porównania nie kupowaliśmy małego chleba za 2 złote z hakiem tylko za 4 złote z hakiem. Wędlina najdroższa również musiała być. A kończyło się tak, że co dwa tygodnie pół lodówki musiałem wyrzucać do kosza bo się zepsuło. Również i z obiadami był problem. Codziennie przychodziła godzina 20.00 i dziewczyna ze sztandarowym pytaniem "co jemy". Ja wymieniam co możemy zjeść a ona kręci nosem. I kończyło się na zamawianiu jedzenia w dostawie. Bywało też tak, że nie mieliśmy nic w lodówce bo nie myśleliśmy o obiedzie i siłą rzecz

Wydatki na papierosy

To najpoważniejszy wydatek na używki. Palę razem z dziewczyną, ale to ja kupuję papierosy. Palimy obecnie L&M Link Forward. Cena za paczkę to 15,20zł. Ja wypalam dużo, około 2 paczek dziennie, dziewczyna mniej bo około 1 paczki dziennie. Dla wyliczeń przyjmijmy więc, że palimy równe trzy paczki dziennie. Nałóg ten kosztuje nas 46,20zł dziennie. Zakładając miesiąc 30 dniowy kosztuje nas ten nałóg 1.386,60 złotych dziennie. Najłatwiej byłoby rzucić palenie. Ale do tego nie można się zobowiązać i zrobić to tak ot i już. Oczywiście myślę o tym i zapewne się zabiorę za rzucanie, ale na chwilę obecną postanawiam w ciągu miesiąca zejść do 1 paczki dziennie z 2 paczek dziennie. Za działania dziewczyny nie mogę odpowiadać, więc przyjmuję, że nie zmieni swoich nawyków. Postanawiam też zmienić markę papierosów na tańszą o 2,00 złote. Czyli dziennie z wydatków na papierosy 46,20zł zejść do 28,40zł dziennie czyli 852,00 złotych miesięcznie. Da to oszczędność w kwocie 534,60 złotych

Oszczędzamy na telefonie

W styczniu 2018 roku kończy mi się umowa z operatorem T-Mobile. Telefon kosztuje mnie około 120,00 złotych miesięcznie. Mam nielimitowane połączenia, nielimitowane SMSy i parę GB internetu. Po analizach swojego billingu stwierdzam, że dzwonię wyłącznie do partnera biznesowego i dziewczyny. SMSów praktycznie nie piszę. Nie potrzebuję więc dużego abonamentu. Przechodzimy na kartę pre-paid. T-Mobile ma fajną ofertę - za 25,00 złotych miesięcznie można mieć nielimitowany internet i połączenia. W zupełności wystarczy. Da to oszczędność rzędu 95,00 złotych miesięcznie. Na początek wystarczy.

Oszczędzamy - oddzielimy wydatki firmowe od prywatnych

Popełniam zasadniczy błąd - nie rozdzielam wydatków firmowych i prywatnych. Jak wszyscy już wiedzą, prowadzę jednoosobową firmę. Firma posiada rachunek bankowy w mBanku. Genialny rachunek, gorąco polecam. Dodatkowo mam rachunek prywatny w mBanku. W chwili obecnej sprawa finansów firmy wygląda tak, że wszystkie wpłaty jakie otrzymuję na konto firmowe natychmiast przelewam na konto prywatne. I na tym koncie leżą, ich używam. Jeśli potrzebuję pieniędzy na zapłacenie ZUS, PIT czy też VAT podsyłam odpowiednią kwotę z rachunku prywatnego na rachunek firmowy i robię przelew. Inne płatności jak opłata za księgowego, domeny, telefon czy też inne wydatki powiązane z firmą robię z konta prywatnego. Rozwiązanie - rozdzielić rachunki firmowe i prywatne Od tej chwili, na rachunku firmowym będą pozostawały środki związane z utrzymaniem firmy. Będą tam środki na ZUS, PIT i VAT w danym miesiącu, na opłacenie księgowego, faktur, domen i też innych wydatków. Przestajemy automatycznie zerować saldo n

Startujemy - czyli analiza sytuacji finansowej

W chwili obecnej moja sytuacja finansowa wygląda następująco: Gotówka Posiadam gotówkę w kwocie 2.085,00 zł. Rachunek prywatny Na prywatnym rachunku bankowym posiadam dokładnie 45,80 zł wolnych środków -25.954,20 zł  debetu -9.652,74 zł  zadłużenia na karcie kredytowej -5.936,30 zł  pierwszego kredytu gotówkowego (płatne 752,94 zł miesięcznie) -14.041,48 zł drugiego kredytu gotówkowego (płatne 457,05 zł miesięcznie) Rachunek firmowy 0,00 wolnych środków -25.000,00 zł debetu w rachunku firmowym Na dzień dzisiejszy moja sytuacja finansowa może być podsumowana kwotą: -78.453,92zł Moje miesięczne wydatki, które muszę ponosić to: 1.215,99 zł spłata dwóch kredytów gotówkowych 500,00 zł minimalna spłata karty kredytowej 1.189,57 zł ZUS Czyli łącznie 2.905,56 Dziś mamy 13.11.2017 i w tym pechowym dniu zaczynamy odbijać się od dna