Oszczędności na telefonach
Pisałem już o tym, żeby przeglądać swoją ofertę telefonu i analizować ile za co płacimy. Napiszę jeszcze trochę więcej o tym jak nie dawać zarabiać na naszym lenistwie sieciom komórkowym. Jako, że w styczniu kończy mi się umowa z moim operatorem, zaczynają do mnie wydzwaniać z propozycjami. Niestety trafili na moment, gdy dzień wcześniej sam byłem na stronie tego operatora i znalazłem ofertę na kartę. Za 25zł miesięcznie można sobie włączyć (można, ale nie trzeba) usługę nielimitowanych rozmów, nielimitowanych SMSów oraz 10GB internetu. Jak wspomniałęm, dzwonił do mnie handlowiec. Zaoferował super abonament za 79,00 złotych netto (około 97zł brutto) za nielimitowane rozmowy, nielimitowane SMSy i nielimitowany internet. Zapewne wcześniej zgodziłbym się na taką ofertę. To niecała stówka a rozwiązałaby problemy. Płacę stówkę i ani złotówki więcej nie ważne jakbym intensywnie korzystał z telefonu. Ale zapytałem handlowca, dlaczego mam się zgadzać na taką ofertę wiążącą mnie z nimi na 24